...Zobaczyłem pusty pokój (buahahahahaha), słychać było także szum wody dochodzący z łazienki. Pewnie Amelka się myję bo wyszła wcześniej.
Jako że mam zwyczaj spać w majtkach i podkoszulce rozebrałem się i położyłem w łóżku.
Po chwili do pokoju wpadł prawie nie żywy Piotrek.
- Kładź się Wewiór - ja byłem dość trzeźwy, Amelka zapewne też bo widziałem jak omijała kolejki.
Piotrek się położył i po chwili już spał.
- Wróciliście ? - spytała już przebrana w piżamę.
- Jak widać. - uśmiechnąłem się. Ona ściągnęła kapcie i położyła się koło mnie.
- Łapy przy sobie Maciusiu - powiedziała i odwróciła się do mnie tyłem.
- E szkoda - udałem przygnębionego, choć nawet nie miałem zamiaru.
Leżeliśmy chwile w ciszy i ciemności.
- Maciek śpisz ? - spytała.
- Nie. Stało się coś ?
- Bo ja się boje ciemności. - powiedziała cicho.
- Haha - zaśmiałem się a ona dźgnęła mnie w ramię - Naprawdę ?
- No nie na niby. - głos jej zadrżał - mogę się przytulić ?
- No nie wiem nie wiem, kazałaś trzymać łapy przy sobie.
- Ej no weź cofam !
- No dobra chodź - sprawiło mi to wielką przyjemność. Jej ciało kipiało strachem i ciepłem.
*Oczami Amelki*
Obudziłam się rano w ramionach Maćka. Nie zbyt pamiętam wczorajszy wieczór, ale wydaje mi się że było świetnie.
- Możesz tak nie ściskać ? Wydaje mi się że jest już jasno. - powiedział drwiąco Maciek. Dopiero teraz skapnęłam się że strasznie ściskam go w tali. Bardzo szybko od niego odskoczyłam. - Ej ale ni mówiłem żebyś odskoczyła.
- Następnym razem uważaj co mówisz.
- Serio boisz się ciemności ?
- Ni.. Tak, strasznie się boję. - skłamałam, będę udawać że się boje będzie ubaw.
- Ty się boisz ciemności ?! - spytał Piotrek wychodząc z łazienki. Rzuciłam mu szybkie znaczące spojrzenie. - A no tak zapomniałem. - spojrzał na mnie zdezorientowany.
Wstałam z łóżka i założyłam kapcie. Poszłam do łazienki, po drodze rzuciłam Piotrkowi spojrzenie typu ,,A tylko spróbujesz się wygadać to po tobie'' Przebrałam się i wyszłam na śniadanie. Chłopacy po chwili mnie dogonili.
- Wiesz że czasem na zgrupowaniu nie ma prądu ? - spytał Maciek.
- I co z tego ? - nie wiadomo skąd pojawił się Stefan.
Szybko dźgnęłam go w brzuch i rzuciłam takie same spojrzenie jak wcześniej Piotrkowi.
- To z tego że ona boi się ciemności ?! - załapał Kamil, który też nie wiem skąd się wziął. Uśmiechnęłam się do niego a on odpowiedział mrugnięciem.
- Od kiedy ?! - nie załapał Stefan.
- Od zawsze debilu - powiedział Piotrek i uśmiechnął się do mnie.
Usiedliśmy do stołu i przynieśli jedzenie.
- Spać mi się chce. - ziewnęłam.
- To co wy w nocy robiliście ? - spytał Stefan.
- A jak myślisz ? - spytał Maciek, oblizując wargę. Zaśmiałam się cicho i chciałam pomóc Maćkowi.
- Ale szczegółów nie zdradzimy. - powiedziałam, a Maciek mnie objął.
Piotrek popatrzył na mnie i na Maćka i chyba załapał o co nam chodzi.
- No ale mogliście ciszej. - powiedział. Na co ja parsknęłam śmiechem, Maciek mnie uszczypnął(zapewne żebym się uspokoiła), a chłopacy się uśmiechnęli, może oprócz Kamila.
- Ej Pit nie przesadzaj, byłeś tak pijany że pewnie nawet nie słyszałeś.
Nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem.
- Wiedziałem że kłamiecie ! - krzyknął Stefan.
- Wszystko zepsułaś ! - zaśmiał się Maciek.
- To przez was - wskazałam na M i P.
Chłopacy też się już śmiali. Popatrzyłam na Kamila, to z nimi przeżyłam mój pierwszy raz, patrzyłam mu prosto w oczy, on jednak unikał mojego wzroku, wymuszał śmiech. Tego w nim nienawidziłam, zawsze skrywał uczucia w sobie.
- Ej gdzie najbliżej jest tu basen ? - spytałam, jakoś nabrałam ochoty na basen.
- Odkryty ? - spytał Dawid.
- Tak debilu, jestem Morsem z Ustronia - powiedziałam z ironią.
- Serio ?! A mógłbym też tyle że ja bym był Mors z Nowego Targu, co ty na to ? - spytał całkiem poważnie, a ja zrobiłam typowego ,,face palma''.
- To może do tych normalniejszych psychicznie, kiedy idziemy na basen ?
- Dzisiaj. - powiedział Stefan.
- Chce wam się ? - spytał Krzysiek.
- Niezbyt - powiedział mój brat.
- Dobra to tak będzie najlepiej. Kto idzie na basen ręka w górę.
Zgłosił się :
~Maciek
~Kamil~Stefan
~Dawid. - To o której ?
- O 13 na dole.- zarządził Stefan.
- A obiad ? -spytałam z żalem.
- Zjemy tam, to jest taka kryta plaża(nie wiem czy taka jest w Zakopanym)
- Oooo zawsze na taką chciałem. - wykrzyczał Dawid.
Spojrzałam na niego lekceważąco.
- Dobra to ja idę się szykować, bo zostało... - spojrzałam na zegarek - 45 minut. O kurde nie zdążę.
Pobiegłam szybko po schodach, i wyciągnęłam strój.
Poszłam do łazienki przebrałam się, a na wierzch założyłam to co przedtem. Weszłam do pokoju. A siedział tam Piotrek.
- Ten twój strój to nie zbyt dużo przykrywa - nie patrzył mi w oczy tylko szperał w telefonie.
- Podglądałeś ?! - spytałam oburzona.
- Nie, widziałem to - pokazał mi zdjęcie na telefonie mojej niezbyt grzecznej sesji.
- Skąd to masz ? - spytałam cały czas tym samym złym tonem.
- Dostałem w wiadomości od nieznanego numeru. - mówił całkiem poważnie, pokazał mi wyświetlacz swojego telefonu.
,,Nie wstyd pokazywać ci się z taką dziwką? Nie chciałbyś zobaczyć innych jej zdjęć, trochę bardziej niecenzuralnych. Nie będę taki wścibski ale uważaj na nią.''
- I ty nic nie odpisałeś ? Zgadzasz się z nim ? - spytałam z łzami w oczach.
- Pewnie że nie. Ale ten strój. - powiedział zmiękczonym głosem.
- Ale to chyba moja sprawa w co się ubieram. A zresztą nie mam się czego wstydzić więc nic ci do tego. - odwróciłam się i odeszłam na dół poczekać na chłopaków.
Zastanawiałam się kto mógł to napisać. Kto tak bardzo mnie nienawidzi ?
Z zamyśleń wyrwali mnie chłopacy.
- Idziemy ?
***
Weszłam na tą niby ,,plażę'' chłopcy leżeli na leżakach i czekali na mnie, położyłam się między Kamilem a Maćkiem.
Swoją drogą to fajnie tu urządzili były tu nawet lampy opalające.
- Idziemy do wody ? - spytał Stefan i pobiegł a za nim Maciek i Dawid.
- Nieźle się zmieniłaś od czasu kiedy ostatni raz cie widziałem. - powiedział Kamil patrząc mi w biust.
Zrobiłam wielkie oczy, nie spodziewałam się tego po nim.
- Widziałeś mnie 3 lata temu. Myślisz że od tamtego czasu stoję w miejscu ? Tobie pewnie też centymetrów przybyło - zaśmiałam się i odeszłam do wody zostawiając Kamila samego.
Bawiliśmy się świetnie, Kamil też się do nas dołączył. Po zabawie w wodzie poszliśmy coś zjeść, było bardzo pyszne. Od dziś dla mnie jest to najlepsze Plażowe-Aqua-Park w Polsce.
____________________________
Jak wam się podoba zmiana nastroju Amelki ?
świetnie piszesz. niech Kamil zaskakuje:)!
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://kibicowelove.blogspot.com/
Świetny rozdział! Kamil jest zazdrosny, bardzo zazdrosny! :)
OdpowiedzUsuńZ tym strojem to trochę przesadziła, ale swoją drogą ciekawe kto to wysłał?
Pozdrawiam i czekam na następny :)
Z niecierpliwieniem czekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy rozdział zycie-jest-slodkie.blogspot.com :)