wtorek, 19 marca 2013

~Wstęp

,,Mała dziewczynka ubrana w białą sukienkę, przyglądała się starszemu bratu, który obchodził 12 urodziny. 
- Tato ja też kiedyś taka będę taka duża ? - spytała cichutkim głosikiem. 
- Oczywiście księżniczko. - odpowiedział łagodnym, ciepłym głosem. 
- A będę mogła zostać modelką ? - poprawiła włosy. 
- Jeśli tylko będziesz chciała. - tym razem odpowiedziała jej mama. 
- A ty Piotrek kim będziesz ? - skierowała pytanie do solenizanta. 
- Ja będę skoczkiem narciarskim. - popatrzył dumnie na tatę. Oczy wszystkich gości zwrócone były na niego, 12-latek uśmiechnął się i przytulił młodszą siostrę. - A ty Mela będziesz moim kibicem. 
- Jasne Piotruś, zawsze. - odpowiedziała mała dziewczynka.''
,,Czy skłamałam ?''
Jasne że tak, miałam przy nim być. A nie jestem, wyjechałam, zostawiłam go, nie jestem z nim. Skłamałam.
,,- Jesteś pewna że tego chcesz ? - spytała już starsza kobieta.
- Tak mamo, naprawdę tego chcę. - Amelia spojrzała na rodziców i brata - I to zrobię czy tego chcecie czy nie. 
- Melka zastanów się, w Polsce też możesz zostać foto modelką. - spokojnym głosem powiedział jej ojciec.
- Ale ja chcę w Anglii - oczy się jej zaszkliły, jej brat się nie odzywał, miał do niej żal ? Raczej tak. 
- Nic nie zmieni twojej decyzji ? - spytała mama Piotra i Amelii. 
- Nic. - odrzekła szybko. 
- Ale będziesz nas odwiedzała ? - spytał ojciec. 
- No pewnie że tak. - stanowczo odpowiedziała i wyszła z pokoju.''
,,Znów skłamałam ?''
No tak znów skłamałam, nie byłam u nich już dwa lata. Nie dotrzymałam słowa, ZNOWU.,,Stała na lotnisku, miła się już żegnać z rodziną. Pożegnała rodziców, Justynę, Jakuba. Przyszedł czas na Piotrka. Podeszła niepewnie, spojrzała mu w oczy, były pełne żalu, smutku, cierpienia, łez
- A obietnica ? - spytał cicho. Nadal pamiętał. Minęło 11 lat, on dalej pamiętał. Ona już nie, on jej przypomniał, czy zmieni zdanie, zrezygnuje z wyjazdu ? 
- Przepraszam Piotrek, przepraszam - rozpłakała się, dała buziaka i odbiegła w stronę wejścia do samolotu.
Pobiegł za nią, złapał za rękę i zwrócił ku sobie.
- Ale wrócisz ? - znów zadał pytanie, czy potrafiła obiecać. I dotrzymać obietnicy ?
- Wrócę Piotruś, wrócę.''
,,Czy dotrzymam obietnicy ?''Chciałabym, ale czy mi się uda ? Tak, musi !  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz